www.historiaarchiwistyka.fora.pl

szl

Nie będę już zakładał nowego tematu, gdyż nie widzę w tym sensu i skorzystam z istniejącego.
Jak wiadomo, dziś "pierwsza tura" egzaminu u prof. Stryjkowskiego. Bylibyśmy wdzięczni za wszelkiego rodzaju "relację".

Z kwestii technicznych wiadomo już co i jak. A jak to wygląda w praktyce? Czy ogólnie jest trudno? Jaka jest atmosfera? Na co zwracać uwagę? Ile trwa egzamin? Ile pytań?
Za wszystkie informacje, sugestie dotyczące samego egzaminu wielkie dzięki:)

tucha1990

Egzamin...hmmm najgorszy chyba ze wszystkich, niby proste rzeczy ale dostaje się trudne pytania, dużo z wykładów takie szczegóły, których nie szło zapamiętać no i pytania z tych artykułów, też dosyć trudne. Ocenia też surowo. Pytanie po dwie osoby ok. 20 minut.

dmuchawiec8

a jakie to były artykuły?

hania90

Na wspólnej poczcie jest spis.

hania90

szl

Ale rozumiem, że pyta z tych 4 artykułów, które sobie wybraliśmy na egzamin tak?

tucha1990

Właśnie, że padały pytania nie związane z zagadnieniami i trudne, a z artykułu tego Żumera głównie pytał.

hania90

Rok temu pytał przeważnie z zagadnień, a z artykułów w drodze wyjątku jak ktoś miał problemy. Szkoda, że to się zmieniło.

truskawkowy_kot

Zagadnienia niby, ale kierował odpowiedź tak, że koniec końców nie wiedziałam o czym mam mu powiedzieć, mało kontaktowy był.
bardzo pyta z tego obowiązkowego artykułu i tego co było na wykładach.

tucha1990

dzisiaj pytał na wejściu już z artykułów.

hania90

Tylko że moje skromne notatki z wykładów w dużej mierze pokrywają się z tymi zagadnieniami... To nieźle namieszał.

Piasek

nie ma co sie bac bylem dzisiaj na tym egzaminie u niego i byl luz :]

wisieeen

generalnie pytał o takie podstawowe rzeczy jak JRWA, warunki lokalowe, zasada prowieniencji, kwalifikacja, klasyfikacja, znak sprawy, popularyzacja archiwum, zarządzanie... nic czego nie pamiętalibyśmy z "wprowadzenia do archiwistyki", problem pojawiał się w momencie jak prof. wchodził w szczegóły bo robił to w taki sposób, że kwestie oczywiste stawały się wieloznaczne ;p jak ma się chociaż ogólne pojęcie to ciężko nie zdać.
W moim przypadku wymagał także znajomości tytułów zagranicznych podręczników archiwalnych z konkretnym podziałem na np. włoskie, francuskie albo angielskie, wraz z autorami a niekiedy i okolicznościami powstania na co odpowiedziałem wielkimi oczami i klasycznym "yyyy...". Mimo to poszło nie najgorzej ;p Nie panikujcie.

hania90

Czy był ktoś pytany z tych dodatkowych artykułów, poza Zumerem?

szl

Z tego co wiem to była jedna osoba pytana z Perlakowskiej i z artykułu prof. Stryjkowskiego. - ale podobno były to ogólne pytania.